piątek, 3 lipca 2009

Wrażenia z gry #2

Kolejny archiwalny wpis, tym razem z 20 lipca 2008.

Niedawno znów mieliśmy przyjemność zagrać, jeszcze przed wydrukowaniem Trzęsawisk i Lodowego Lasu. Tym razem w trzy osoby, z czego dla jednej był to pierwszy raz z Magicznym Mieczem. Gra zajęła sporo czasu i zużyliśmy niemal wszystkie Karty Zdarzeń (było to przed dołączeniem do puli tych z Jaskini, którą kupiłem jakiś czas temu). Tym razem udało się pokonać Bestię.

Tradycyjnie losowanie Postaci - "nowy" trafił na Rycerza Świerszcza, ja na Zdobywcę (całkiem nieźle). A teraz najlepsze - gość, który grał ostatnio Krasnoludem, tym razem miał Księcia. Dwie przepakowane Postacie pod rząd. Nie zdziwię się, jeśli za trzecim razem wylosuje Jasnowidza.

Rozgrywka była bardzo ciekawa, nie pamiętam mniej ważnych szczegółów (graliśmy 12 dni temu), ale było kilka punktów zwrotnych. Po pierwsze, wykończyłem Rycerza Świerszcza korzystając z umiejętności pozbawiania Postaci dwóch Punktów Życia. Od tej pory trzecią Postacią był Wieczny Tułacz. Odwiedzaliśmy też Labirynt Magów (i to wielokrotnie) to kładąc, to wyrzucając Karty Alternatywnego Zakończenia z Zamku Bestii. Stanęło na tym, że znalazła się tam położona przeze mnie Moc Bogów (wcześniej zaryzykowałem i wyszło mi na dobre, podpakowałem się na Karcie Opuszczonego Zamku, którą dał tam Książę). Rozpoczął się wyścig do Zamku (Książę, widząc, że wchodzę na Most, wiedział, że położyłem tam coś dobrego). Na szczęście byłem szybszy, poza tym mój przeciwnik spadł. Moc Bogów była niezbędna, bo miałem tylko 6 Punktów Magii (+ może 3 z Przedmiotów). Wybrałem rodzaj walki i, mając 19 Punktów Miecza (+ Przedmioty), nie musiałem nawet rzucać kostką. Wygrałem. Wieczny Tułacz był nieźle przypakowany, ale niestety wylądował w Krypcie i nie mógł wyjść.

KOŃCOWE STATYSTYKI:
Zdobywca: Miecz 19, Magia 6, Życia 6, Złoto 4
Książę: Miecz 11 (ale miał drań Bojowego Rumaka, nie szło go ruszyć), Magia 10, Życia 6, Złoto 7
Wieczny Tułacz: Miecz 16, Magia 6, Życia 3, Złoto 6

Brak komentarzy: